![]() |
fot.Paweł, lotnisko Szeremietowo |
Na lotnisko gnaliśmy spóźnieni i zestresowani. Jednak dzięki umiejętnościom rajdowym Marka i zgryźliwym, ale i prawdziwym uwagom Eli o punktualności, dotarliśmy cudem na czas i po niedługim truchcie w pełnym załadunku, byliśmy już przy bramkach.
(A: chociaż wzrokiem po drodze szukałam już policji chcąc poprosić o podwózkę na sygnale)
Lot do Moskwy spędziliśmy w przemiłym towarzystwie pary ludzi w średnim wieku, z zachowania których najbardziej zapadło nam w pamięć czułe zdrobnienie stosowane przez wybrankę w kierunku wybranka, po tym jak ten ostatni kichnął w jej kierunku, nie zasłaniając przy tym twarzy. Pani powiedziała: "co ty jesteś pięcioletnim upośledzonym debilkiem, nie wiesz, że się zasłania twarz przy kichaniu...?".
Obecnie spędzamy trzecią z pięciu godzin na moskiewskim lotnisku Szeremietowo, czekając na lot do Hanoi..
(A: Paweł właśnie stoi za słupem i grzebie sobie w spodniach)
(P: to prawdopodobnie zasługa saszetki ukrytej pod spodniami na udzie)
(A: aaaa, którą zgubiłeś już lotnisku im. Chopina,cały nasz dobytek..:))) )
W Warszawie 17 stopni, tutaj 6 (śnieżyca za oknem), w Hanoi 27
część z nas zastanawia sie nad kupnem motoru aby kawałek Wietnamu właśnie na nim wczasować. druga część się opiera.
(A: aaaa, którą zgubiłeś już lotnisku im. Chopina,cały nasz dobytek..:))) )
W Warszawie 17 stopni, tutaj 6 (śnieżyca za oknem), w Hanoi 27
część z nas zastanawia sie nad kupnem motoru aby kawałek Wietnamu właśnie na nim wczasować. druga część się opiera.
(A: Publikujemy tego posta już z Hanoi, gdyż jakoś dziwnie czas zleciał na lotnisku w Moskwie i nale siedząc sobie spokojnie usłyszeliśmy obydwoje tylko końcówkę ogłoszenia "immediately to gate 25" , jak spojrzałam na Pawła, to miał taką samą minę jak ja. Chodziło o nas.
Czy już tak będziemy biegać na tych wczasach cały czas?)
Super super super.
OdpowiedzUsuńWyczekuję kolejnych postów :)
Samych pozytywnych wrażeń! :)
właśnie wpisałam tu długi komentarz i go skasowało!!! :( no ale ok.
OdpowiedzUsuńlink na fejsa wrzucony :) podszyłam się pod włascicielkę i teraz komentując czuję się jakbym miała schizofrenię-piszę sama do siebie ;)
bawcie sie dobrze, czekam na kolejne wpisy i fotki.
fajosko was będzie poczytać :-D
OdpowiedzUsuńczemu "plus6godzin"?